Gdy w obuwniczych sklepach zaczyna królować zamsz i skóra, to nieomylny znak, że nadciąga jesień i zima. Zastanówmy się, w jakich butach możemy dotrzymać im kroku.
W sezonie jesienno-zimowym najmodniejsze będą buty z futerkowym akcentem. A jeśli komuś taka ilość włosów jednak nie wystarcza, to może sobie jeszcze sprawić torbę, ozdobioną kolorowym włosiem o różnej długości.
Standardową propozycją dla niewysokich pań są całkiem stabilne platformy oraz koturny w jesiennym wydaniu. Chociaż nie możemy już liczyć na upały, to pogodniejsze oblicze jesieni sprawia, że nie musimy jeszcze rezygnować z półbutów czy mokasynów. Nadal modne będą buty z wyróżniającymi się czubkami. A na jesienne słoty najlepsze będą oczywiście stare, dobre kalosze. Nie zapominajmy też, że w słotne dni nasze buty wymagają szczególnej pielęgnacji.
Zanim chodniki skuje lód, swobodnie możemy poruszać się po nich w butach na wysokich obcasach – botkach (pasujących do rurek, jeansów, spódnicy) czy też kozakach (które także można zestawić prawie ze wszystkim). Miłośniczki vintage na pewno sięgną po zgrabne sznurowane botki. Warto też wyciągnąć z szafy klasyczne skórzane oficerki.
Gdy zaczną nam zbytnio dokuczać niskie temperatury sięgnijmy po ciepłe i wodoodporne śniegowce (skórzane lub tekstylne), niezastąpione w naszym klimacie. Na koniec pamiętajmy, że częste spacery na świeżym powietrzu pomagają pokonać jesienno-zimową chandrę, dlatego postarajmy się je odbywać w butach, które najlepiej spełniają nasze oczekiwania.
Fot. http://www.flickr.com/photos/alittletune/3585067698/