Według słownika szpilki to damskie obuwie na wysokim, cienko zakończonym obcasie, często z noskiem w szpic. Szpilką nazywany jest także sam tego rodzaju obcas. Są to na ogół eleganckie pantofle, ale obcas szpilkowy jest stosowany także np. w kozakach czy sandałach.
Pierwsze szpilki pojawiły się w latach 20. XX wieku, choć bardzo popularne stały się w latach 50. tego stulecia. Moda na nie przeminęła w połowie lat 60., ale powróciła pod koniec lat 80.
Szpilki uchodzą za najbardziej estetyczne pantofle damskie – wysoki obcas wysmukla kostkę i uwydatnia łydkę, a szpiczaste zakończenie noska czyni stopę optycznie węższą. Z kolei z medycznego punktu widzenia szpilki mogą powodować problemy: ich częste noszenie może prowadzić do powstania haluksów i wykrzywienia palców u nóg, a brak stabilności podczas chodzenia i możliwość uwięźnięcia obcasa w szparach podłoża – do częstszych upadków czy skręceń.
Która z nas nie przeglądała internetowych portali ze szpilkami na 11 cm obcasie ze łzą w oku bądź z dziką zazdrością. Wiadomo szpiki to jedyne buty, które dodają kobiecie elegancji, seksapilu i wdzięku. Dlaczego zazwyczaj są one takim utrapieniem przy noszeniu? Aby nosić szpilki trzeba się odpowiednio przygotować. Nie można od tak ich założyć i przebiegać w nich cały dzień. Dla zwykłej zjadaczki chleba jest to po prostu niemożliwe.
O ile podczas codziennych wyjść możemy czasami zrezygnować z noszenia szpilki tak na imprezy warto w nie zainwestować. Sukienka wygląda wtedy znacznie lepiej i wrażenie całej naszej stylizacji jest piorunujące.
Oto kilka rad dla kobiet które właśnie planują takie wyjście:
– aby nogi były wypoczęte i nie puchły zbyt szybko warto kilka godzin przed imprezą moczyć je w letniej wodzie z dodatkiem szarego lub zwykłego mydła,
– do buta wkładamy silikonową antypoślizgową wkładkę, pod palce tam gdzie zaczyna się przegubie, Stopa jest wtedy stabilna, nie ślizga się, a ciężar ciała nie spoczywa tylko na palcach,
– kilka dni przed imprezą chodzimy w butach po domu lub na krótkie spacery, ważne aby buty przed ważnym wyjściem były „rozchodzone“, pamiętajmy że nowe buty zazwyczaj obcierają nogi, no i są po prostu niewygodne,
– powinny być dobrze dopasowane tzn powinny dobrze leżeć na stopie tak by ciężar ciała rozkładał się na cała stopę,
– nie oczekujmy że w butach tanich, z tworzywa, które zazwyczaj są źle wyprofilowane przetańczymy całą noc; do takich eskapad potrzebne są raczej porządne buty z naturalnej skóry. Nie bójmy się łączyć czarnej sukienki z np. czerwonymi szpilkami. Takie połączenia były modne już w poprzednim sezonie i są nadal aktualne.